Tym razem taki jest temat
wyzwania na scrapkach wyzwaniowo. Temat może się wydawać trochę mroczny, ale na szczęście pozostawia dowolność w interpretacji i nie zmusza do hołdowania temu całemu pozbawionemu sensu, pogańskiemu obrządkowi zwanemu halloween. Ja postanowiłam zajrzeć wgłąb siebie, i postawić sobie pytanie co jest moim największym strachem i zdecydowanie jest nim samotność. Ta myśl mnie przeraża, chociaż nie wiem dlaczego, bo mam rodzinę, kochanego męża, wspaniałe dzieci to jednak to gdzieś siedzi w środku mnie i gnębi... hmm
No i z tej rozterki powstał kolejny digi LO
Credits:
Fanette, Flergs, fotka z netu.
Pozdrawiam!
Świetna interpretacja tematu :) Praca rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o strach przed samotnością, to powiem Ci, że każdy tak ma. Strach przed samotnością jest chyba najgorszy....
Wow, this looks like fear, great page!!!!
OdpowiedzUsuńNo cóż siedzę sobie późną nocą i buszuję po Twoim blogu. Twoje prace mnie inspirują więc postanowiłam tutaj troszkę pomieszkać.
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę i zapraszam!
UsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuń