Zliftowałam prześliczną karteczkę Betik na blogu scrapki.pl, jednak moja nie jest tak urocza. Moje różyczki pochodzą ze szkolnej wyprawki ( ach, ten recykling :-) jest też tekturka falista i akrylówka i stara firanka i sznureczek, ale jednak to nie to samo co oryginał :-P
To liftowana karteczka Betik:
A to moje wypociny:
Pozdrawiam serdecznie!
A jednak super sobie poradziłaś z tym wyzwaniem.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńświetny lift, prosto i elegancko
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w zabawie:)
Ja bym jej tego uroku wcale nie odmawiała:-) Śliczna karteczka.
OdpowiedzUsuń